Z miłości do czterech kątów

Ja naprawdę lubię siedzieć w domu! To pewnie takie staromodne i kojarzy się bardziej ze zramolałą staruszką, dziergającą skarpetki na drutach, niż z młodą dziewczyną, ale tak już po prostu mam. Na swoją obronę, powiem, że to moje siedzenie w domu, wiąże się z pewnego rodzaju pasją - pasją do urządzania wnętrz. Spędzam czasem cale godziny na kreowaniu przestrzeni i to nie tylko swojej ale i znajomych, bo od pewnego czasu ludzie dość często proszą mnie w tej kwestii o radę. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że żaden ze mnie profesjonalista, ale dobre pomysły miewam, często też coś podpadszę i wszystkim tym staram się dzielić. Żeby jednak było mi łatwiej skomunikować się, ze wszystkimi potencjalnymi zainteresowanymi, postanowiłam stworzyć bloga. Interaktywność, jak najbardziej pożądana, także można chwalić, krytykować lub radzić,  byle tylko dzielić ze mną miłość do czterech kątów.